WIELKA GALA STUDNIÓWKOWA W ZSE

W piątek, 8 stycznia 2016 roku o godzinie 18 uczniowie naszej szkoły majestatycznym krokiem poloneza rozpoczęli bal studniówkowy w restauracji „Liliowy Staw”. Nim jednak padły słowa Poloneza czas zacząć wszystkich gości, rodziców, grono pedagogiczne i pracowników szkoły powitali prowadzący uroczystość: Marcelina Płóciennik z klasy 4a, Tomasz Dominiak z klasy 4l oraz Krzysztof Smarzyński z klasy 4ż.

Następnie wiele ciepłych słów i życzeń maturzyści usłyszeli z ust dyrektor ZSE, pani Ireny Grzeszczak oraz radnego Powiatu Słupeckiego i członka zarządu – pana Mariusza Króla.

Również sami maturzyści dokonali podsumowania czterech /bez stu dni/ lat edukacji. Wynikało z niego, że każda z klas poznała arkana swego zawodu. Klasa 4a (wychowawczynie: pani Ewa Bury i pani Lucyna Maleszka – Michalak), czyli ekonomiści, wiedzą już, że Gdy bilans się nie zamyka, to zamyka się bilansistę. Maturzyści z klasy 4d – o specjalności technik hotelarz (wychowawcy: pani Jolanta Górecka i pan Paweł Przygocki) odkryli po czterech latach nauki, że Nieważne, jak dobrze wykonają robotę, bo właściciel hotelu i tak będzie chciał, by ją poprawili, a druga część klasy – technicy organizacji reklamy, że Tegoroczna zima to tani chwyt marketingowy. Technicy organizacji żywienia z 4ż (wychowawczynie: pani Anna Rajzner i pani Dorota Szczap) odkryli, że Życie jest jak jajko – trzeba je znosić. Z kolei logistycy z 4l poznali podstawową i niezbędną do wykonywania zawodu poznali prawo, które mówi: To, czego szukasz, znajdziesz w ostatnim spośród możliwych miejsc.

Po tej swoistej autoprezentacji zabrzmiały uroczyste dźwięki poloneza. W pierwszej parze z „racji urzędu” kroczyła dyrektor szkoły, pani Irena Grzeszczak z wychowawcą klasy 4l, panem Arkadiuszem Kanią, parę drugą tworzyła wicedyrektor szkoły, pani Kamila Czerniak z małżonkiem a kolejne – wychowawcy klas maturalnych. Ta nowa „świecka tradycja” w naszej szkole, czyli polonez tańczony przez grono pedagogiczne i uczniów, bardzo się wszystkim spodobała. Majestatycznie wykonany przez uczniów polonez, ćwiczony pod czujnym okiem nauczyciela wychowania fizycznego, pana Henryka Wyszyńskiego, wywołał aplauz gości i rodziców.

Po oficjalnej części rozpoczęła się wspólna, szalona zabawa. Były też dedykacje uczniów dla dyrekcji, wychowawców i rodziców oraz brawurowo wykonana przez grono pedagogiczne, dedykowana uczniom piosenka Maryli Rodowicz „Ale to już było” .

Piękne kreacje dziewcząt i eleganckie garnitury chłopców oraz obowiązkowe „wdzianko” na tę noc – uśmiech – sprawiły, że zaczarowana, pełna magii noc upłynęła w cudownej atmosferze i skończyła się …. zdecydowanie zbyt szybko.

Mimo to nie życzymy tegorocznym maturzystom, aby … powtórzyli ją za rok. Życzymy za to zakończonych sukcesem egzaminów zawodowych i maturalnych. Trzymamy za Was kciuki!